KRESKI MALOWANE KRWIĄ
Komentarze: 1
KOLEJNE KRESKI
RĘCĘ CAŁE WE KRWI...
KILKA KROPEL ZABRUDZIŁO DYWAN..
TERAZ JESTEM WOLNA...
NAPIĘCIE USTAŁO CHOCIAZ NA CHWILE..
NIEDŁUGO ZNOWU POWROCI...
Z OCZU PŁYNĄ ŁZY...DOŁĄCZAJĄ DO CZERWONEGO POTOKU..
CZUJE BÓL FIZYCZNY
TO WŁASNIE ON MNIE RATUJE KIEDY CIERPI MOJA DUSZA...
JESTEM SAMA...
TYLKO JA I MILIONY MOICH MYŚLI...
A GDZIEŚ GŁEBOKO SKRYWAJĄ SIĘ EMOCJE
I NIE POTRAFIĘ ICH ODKRYC...
Dodaj komentarz