lut 01 2004

KRESKI MALOWANE KRWIĄ


Komentarze: 1

KOLEJNE KRESKI

RĘCĘ CAŁE WE KRWI...

KILKA KROPEL ZABRUDZIŁO DYWAN..

TERAZ JESTEM WOLNA...

NAPIĘCIE USTAŁO CHOCIAZ NA CHWILE..

NIEDŁUGO ZNOWU POWROCI...

Z OCZU PŁYNĄ ŁZY...DOŁĄCZAJĄ DO CZERWONEGO POTOKU..

CZUJE  BÓL FIZYCZNY

TO WŁASNIE ON MNIE RATUJE KIEDY CIERPI MOJA DUSZA...

JESTEM SAMA...

TYLKO JA I MILIONY MOICH MYŚLI...

A GDZIEŚ GŁEBOKO SKRYWAJĄ SIĘ  EMOCJE

I NIE POTRAFIĘ ICH ODKRYC...

 

_bulimiczka_ : :
01 lutego 2004, 01:02
mmm..

Dodaj komentarz